Godność 2.0

Ten tekst zawdzięczam staremu Grekowi, jednej z pierwszych osób napotkanych na greckiej wyspie Samos. W ogrodzie nad basenem trwał grecki wieczór. Turyści tłoczyli się przy suto zastawionych stołach, na scenie występował lokalny zespół. Nagle w to zbiorowisko wjechał samochód …

godność_fin
…który zatrzymał się tuż pod sceną. Z samochodu wysiadła starsza zadbana kobieta, która wyprowadziła człowieka w mocno podeszłym wieku. Poruszał się bardzo ostrożnie na mocno schorowanych nogach, ale o kulach i przy wsparciu towarzyszki powolutku dotarł do długiego stołu, przy którym powitała go kilkunastoosobowa rodzina.

Zasiadł u szczytu jak na głowę rodziny przystało. Przyglądałam mu się ukradkiem przez cały wieczór. Nie znalazłam cienia wstydu, przepraszania za zamieszanie, nieśmiałości związanej z niepełnosprawnością, skrępowania, że korzysta z pomocy innych.

Cechowała go godność i dostojeństwo w każdym calu. Był zadbany i uśmiechnięty. Widać było, że cieszy się obecnością bliskich, którzy traktowali go z szacunkiem. Nie było w nim cienia bezradności czy słabości. Czuć było siłę, moc i życzliwość.

Godność.pl

Takie sceny w Polsce zwykle oglądamy w filmach lub podczas wielopokoleniowych Wigilii. Jednak niewielu jest w naszym otoczeniu ludzi starszych i młodszych, o których możemy powiedzieć, że cechuje ich godność osobista i dostojeństwo.

Starsi ludzie nie komunikują asertywnie, że oczekują szacunku – częściej z niego rezygnują, żądają lub próbują wymuszać lepszymi i gorszymi metodami. Godzą się na brak szacunku, oddalają się od centrum życia i uwagi, przestają o siebie dbać, przyzwalają na wykluczenie się poza nawias codziennych rytuałów i uważają, że mogą być sadzani w najgorszym miejscu przy jakimkolwiek stole. Są wycofani, zalęknieni, niepewni siebie, nieśmiali, bezradni lub odwrotnie, zgorzkniali, pełni pretensji, osądzający i traktujący innych jak źródło zagrożenia lub zła wszelkiego.

Podobnie zachowują się rodzice, którzy za swoim sporym, a czasem dorosłym potomstwem, dźwigają torby i teczki, żeby się przypadkiem nie zmęczyło, znosząc traktowanie, które z pewnością jest zaprzeczeniem szacunku i może nie zapewnić na starość zasłużonego miejsca u szczytu rodzinnego stołu.

godność_niewidzialni na starość

Gdzie się podziała godność?

Ktoś powie: bo ich na to nie stać, bo bliscy lub dzieci ich nie szanują, bo emerytury w Polsce są jakie są, a życie jest ciężkie. Ale ja dziś nie o tym. Ja o tym, że godność jest cnotą ściśle powiązaną m.in. z wolnością, i stanowi, jak to ujął Arystoteles, złoty środek między wadami zarozumialstwa i służalczości.

Godność to stan ducha i umysłu komunikowany światu. Stan budowany oczywiście z wielu ważnych elementów, do których zaliczyłabym m.in:

godna starość

  • Poczucie własnej wartości i szacunek do samego siebie (za: SJP PWN)
  • Poczucie bycia w zgodzie ze sobą, które wywołuje szacunek u innych
  • Satysfakcja z tego jak się przeżyło dotychczasowe życie
  • Poczucie spełnienia związane z przekonaniem, że się zrealizowało dotychczasowe cele najlepiej jak można było i że pozostało się wiernym sobie, ludziom, życiowym zasadom i wartościom
  • Satysfakcja z jakości ważnych relacji ( z rodzicami, dziećmi, rodzeństwem, przyjaciółmi, otoczeniem lokalnym)
  • Nazwany dorobek życiowy (w każdej, nie tylko materialnej, postaci)
  • Skoncentrowanie na pozytywnych stronach życia, aktywne poszukiwanie codziennych, nawet drobnych przyjemności
  • Odpowiednie oszacowanie wartości własnego doświadczenia (m.in. porażek i sukcesów) – dzielenie się nim z potrzebującymi
  • Dbanie o swój wygląd, uśmiech, wspierające, miłe rytuały, stan zdrowia, stan ducha, stan emocji, stan ciała – w miarę sytuacji i możliwości, ale zawsze jakieś są (nie rozważamy dziś skrajnych sytuacji osób samotnych, bezdomnych, śmiertelnie chorych – choć jakby się przyjrzeć, to i w tych grupach można znaleźć piękne przykłady godności w skrajnych przypadkach).

godność

Godność to nie siwa głowa. To szlachetne serce

To wierność sobie i umiejętność zachowania szacunku dla samego siebie bez względu na okoliczności. Dobre imię, które jest niezbywalne i którego nikt ci nie odbierze bez twojego przyzwolenia. Jest powiązana z wysiłkiem i trudem (tym czego dokonałeś w życiu) oraz przywiązaniem do zasad etycznych.

Godnym szacunku innych jest człowiek, który się za takiego uważa. Nie zbuduje jej przy zaniżaniu własnej wartości i fałszywej(!) skromności. Tym bardziej, czyniąc sobie lub innym rzeczy niewłaściwe, złe, haniebne, nieprzyzwoite. Jeśli czytałeś książkę „Jesteś marką” to wiesz, że moim zdaniem kluczem do sukcesu w życiu, także do (przyszłej) godnej starości jest komunikacja – to jak człowiek komunikuje się sam ze sobą i z innymi. Czy traktuje siebie z szacunkiem i czy, werbalnie i niewerbalnie, komunikuje swoją godność innym, od własnych dzieci począwszy. Jeśli uważasz, że nie jesteś godzien szacunku ze strony otoczenia, nie otrzymasz go, a ludzie będą testować, jak daleko mogą się posunąć w złym traktowaniu cię oczekując, że w końcu określisz granice własnej godności. Jeśli uważasz się za godnego szacunku, zacznij to komunikować poprzez sposób w jaki mówisz, chodzisz, stoisz, oddychasz, podajesz rękę, patrzysz na ludzi, uśmiechasz się, zabierasz głos, uczestniczysz w życiu innych, prosisz o pomoc i jej udzielasz, określasz wspomniane granice etc. Po prostu godnie żyj pamiętając, że godnie nie musi oznaczać „bogato”.

Marzy mi się, aby w moim otoczeniu pojawiło się więcej ludzi godnych i szlachetnych, którym śp. prof. Bartoszewski obniżył poprzeczkę, oczekując przyzwoitości. Wystarczy i tyle.

Personal branding to sztuka godnego życia

Ile godności w Tobie? Jasne, że nie odmówię sobie tego pytania:) Zastanów się w jakim stopniu uważasz się dziś za człowieka, który ma swoją godność, dba o nią i komunikuje innym. Co buduje Twoją godność w największym stopniu? Dlaczego ludzie mają powód by uważać Cię za osobę szlachetną (ale dziś poszalałam z tematem;)

Czy uważasz, pamiętając o starym Greku, że godność i dostojeństwo mają sens w erze Fejsbuka i reality show prezentujących życie intymne uczestników? Komu potrzebne rozmowy o godności w czasach, gdy ludzie wystawiają na sprzedaż w internetowych aukcjach nie tylko swoje dzieci , ale także swoje dusze?