O marce, także polityków, w RDC
Wczoraj na antenie Polsat News w rozmowie z Igorem Janke udało mi się wymigać od pytań o markę polityków – bo gdzie naszym politykom do marek premium. Dziś jednak Ewa Wanat w swoim Poranku RDC nie dała mi szans:) Nasza rozmowa dostępna tu: Ewa Wanat rozmawia z Joanną Malinowską-Parzydło w RDC
Na ile, Twoim zdaniem, politycy rozumieją, czym jest personal branding vs lansowanie się i PRowanie. Czy świadomie rujnują reputację roli oraz polityki, która powinna być ważną dziedziną i służbą obywatelską? Czy rozumieją czym jest umiejętność komunikowania się w przestrzeni publicznej – a jeśli tak, czemu to świadomie ignorują, promując najgorsze wzorce z możliwych?
Polityk – obietnica czego?
Jak to jest, że inteligentni ludzie kładą na szali swoją osobistą i zawodową reputację, ba! reputację swoich bliskich, i komunikują się tak, że po jakimś czasie nie kojarzą się zwykłym obywatelom z niczym wartościowym? Dlaczego czują się zwolnieni z promowania istotnych, uniwersalnych wartości takich jak szacunek dla drugiego człowieka (o wyborcy nie wspomnę), odpowiedzialna komunikacji, etyka i uczciwość. Dlaczego budowanie relacji z obywatelami sprowadza się w ich wydaniu do jarmarcznej objazdówki przedwyborczej?
Ponieważ nie ponoszą żadnej odpowiedzialności osobistej, a kapitał reputacji dopiero wkracza w agendy biznesu, co oznacza, że w świat polityki dotrze z dużym opóźnieniem. Warto, idąc na wybory, zadać sobie pytanie:
- Czego obietnicą jest dla mnie polityk X?
- W czym jest bardziej biegły: w sprzedawaniu się, PRowaniu, lansowaniu, walce wręcz na argumenty, prezentowaniu i przemawianiu, obronie interesów partyjnych czy prowadzeniu wartościowej konwersacji z partnerami i otoczeniem? Wszak marka to sztuka konwersacji.
- Dlaczego uważam, że dotrzyma obietnic przedwyborczych?
- Czy komunikuje się w sposób okazujący szacunek przeciwnikom politycznym – bo jeśli nie, oznacza to, że szacunek i profesjonalna komunikacja nie są dla niego wartością samą w sobie.
- Jakie 3 wartości promuje swoimi zachowaniami (a nie sloganami wyborczymi)?
- Skąd wiem, że jest osobą uczciwą a słowa honor nie relatywizuje i nie odmienia przez przypadki?
- Czy ma wiedzę na temat profesjonalnego kierowania ludźmi, relacjami, organizacjami?
- Co świadczy o jego przyzwoitości, spójności i wiarygodności?
- Jakie 3 jego cechy świadczą o jego profesjonalizmie?
- Kim jest i co dobrego zrobił dotychczas dla swojego otoczenia?
- Po co się angażuje w politykę (jakie motywy nim kierują)?
Personal branding i marka premium w świecie polityki?
Ciekawa jestem Twoich opinii. Dopisz pytania użyteczne w poszukiwaniu marek premium wśród polityków i podejmowaniu decyzji wyborczych teraz i w przyszłości. Może znasz kogoś, kto w świecie polityki błyszczy wartościowym wnętrzem, opinią człowieka uczciwego, prawego (od słowa prawość, a nie strony sceny politycznej:), wartościowego, przyzwoitego, odpowiedzialnego i profesjonalnego?