Nieprzypadkowi
Wróciłam wczoraj po tygodniowej nieobecności z podróży do jednego z moich klientów. Zmęczona, co oczywiste, po intensywnym wysiłku, z dużym poczuciem frajdy. Jak zwykle. Wpadłam w ramiona stęsknionych Parzydełek, przebrałam się, usiadłam z lampką wina i zamyśliłam głęboko. To wszystko się dzieje nieprzypadkowo.